Zakup pióra wiecznego wiąże się najczęściej z wyborem odpowiedniego modelu, który będzie spełniał oczekiwania wizualne i praktyczne. Tymczasem już podczas zakupu warto pomyśleć o tym, jaki system napełniania posiada wybierane pióro, bowiem od tego elementu zależeć będzie bardzo wiele. Między innymi komfort użytkowania. Wybór ten nie jest jednak ostateczny i nieodwracalny, zawsze można zdecydować się na stosowanie tak jednego, jak i drugiego systemu i to w tym samym piórze. Na początek jednak podjąć należy decyzję – pióro z nabojem, czy konwerterem i rozważyć atuty tak jednego, jak i drugiego systemu do napełniania piór.
Podstawowe opcje napełniania pióra do wyboru
Rozważając, jaką opcję wybrać – nabój, czy konwerter, jako przykładu użyjemy pióra Parker. Dlaczego? Bo jest to pióro jednej z najbardziej rozpoznawalnych na świecie marek, uznawanych również w branży producentów artykułów piśmienniczych za jedną z najlepszych na świecie.
Większość podstawowych modeli piór Parker oryginalnie sprzedawana jest wraz z idealnie pasującym do pióra nabojem. Jednak każdy model pióra może zostać zaopatrzony w specjalnie skonstruowany na potrzeby piór wiecznych tej firmy tłoczek, dzięki któremu możliwe stanie się tradycyjne napełnianie pióra atramentem. W przypadku firmy Parker bardziej zasadne jest więc postawienie pytania, czy warto dokupić tłoczek, czy pozostać przy naboju.
Tłoczek a nabój – podstawowe różnice
Czy znajdujący się w piórze Parker tłoczek jest lepszy niż oryginalny nabój? Wszystko zależy od osobistych preferencji. Wskażmy najpierw, czym różnią się oba systemy zasilania pióra. Najprościej rzecz ujmując, tłoczek, zwany też zamiennie konwerterem, jest tradycyjnym systemem służącym do napełniania pióra wiecznego atramentem. Ten wydzielony z konstrukcji pióra element, w wersji współczesnej ma działanie bardzo podobne do naboju, może też być jak już wspomniano, zamiennie z nim stosowany. W przeciwieństwie jednak do naboju, tłoczek jest produktem wielokrotnego użytku, który po wyczerpaniu się atramentu należy z powrotem napełnić, zaś w przypadku naboju należy zastąpić go nowym.
Główna różnica pomiędzy nabojem a tłoczkiem polega na innym mechanizmie działania. W przypadku tłoczka mechanizm ten jest oparty o przesuwanie spłaszczonej uszczelki wewnątrz specjalnego pojemnika. System pozwala nam zassać atrament do środka. Zastosowanie naboju wiąże się z kolei z wepchnięciem do jego wnętrza specjalnego sztyftu blokującego, za pomocą iglicy znajdującej się w sekcji pióra.
Atuty konwerterów i naboi
Załóżmy, że aspekty techniczne nie mają dla nas najmniejszego znaczenia. Jak zdecydować zatem, który z systemów napełniania będzie lepszym wariantem? W tym przypadku należy rozważyć czysto praktyczne i subiektywnie odbierane atuty.
Jeśli zależy wam bardziej na tym, by pismo wychodzące spod pióra było efektowne, wówczas warto rozważyć zakup tłoczka. Dlaczego? Odpowiedź jest dość oczywista. W przypadku tłoczka, pióro napełniane jest atramentem wprost z butelki, a to daje znacznie więcej możliwości, jeśli chodzi o wybór i zmianę koloru atramentu. Naboje nie stwarzają tu zbyt wielkiego pola do popisu. Wynika z tego zatem, że jeśli chcemy pisać kolorem innym niż standardowy, zakup konwertera jest jedynym rozwiązaniem.
Wybierając pomiędzy tłoczkiem, a nabojem, istotną rolę odgrywa także funkcjonalność mechanizmu napełniania. Z uwagi na to, iż nabój zdecydowanie łatwiej wymienić, niż napełnić atramentem pióro z konwerterem, dlatego też bardzo często jest to decydujący o wyborze element. Naboje są przede wszystkim najchętniej widziane przez dzieci w wieku szkolnym, a także przez osoby pracujące poza biurem. W momencie wyczerpania się atramentu nie jest konieczne noszenie mało praktycznego słoiczka, a jedynie lekkiego i niewielkiego naboju, który można wymienić od ręki.
Jak widać, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie konwertera czy może naboju. Obydwa rozwiązania mają swoje atuty i swoich wiernych zwolenników.